czwartek, 25 czerwca 2015

Nie ma komarów

Nie ma, no może są ale w mniejszej ilości. Możnaby usiąść na ławce przed domem, wieczorkiem i medytować... Jest trochę zajęcia z zaganianiem kurek do kurnika. Maleństwa jeszcze takie. Dzisiaj nawiedziły nas lisy. Widziałam dwa, rano. A pies spał. Pewnie porwały jakąś kurkę. Były dzisiaj bardzo niespokojne. Chciałam to napisać jakoś wyraziściej ale bardzo boli mnie głowa. Wczoraj użarł mnie kleszcz.

Komarów może ie ma ale są kleszcze.

Pies ułożył się na łóżku. Idę policzyć koty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz