środa, 3 grudnia 2014

Gdy szukałam sobie melodii do psalmów, znalazłam taką wypowiedź tego księdza. Wiele było historii z prośbami zawieszanymi, podkładanymi w postaci przedmiotów, obrazków przed figurą św Józefa. Moje Siostry też to praktykowały.
Zabawne było gdy podczas pewnego remontu przesunięto dużą figurę św Józefa w kaplicy, a pod nią kilka papierków od krówek.
Dawniej Siostry miały krowę. Nazywała się Kwiatula. Gdy miasto Kraków wchłonęło ogród Sióstr - najpierw było to przedmieście tzw Ogród Kremera - przyszło pożegnać się z Kwiatulą. Siostry miały także stawy ale te ówczesny Magistrat polecił zasypać. Teraz nikt by się nie domyślił, może jedynie komary, które Siostrom zostały.
Tak więc S. Katarzyna marzyła o krówce. Może to dlatego przez pewien czas Siostrom nie brakowało słodyczy. Wielu mówiło: Siostry takie umartwione to chociaż coś słodkiego przyniesiemy.
Pomyślałam sobie może ja też muszę zwrócić się do świętego Józefa. Figurkę miałam ale mi Zuzia potłukła. Może uda się skleić. Co by tu podłożyć świętemu Józefowi? Chodzi o karmę dla ptaszków. Czy cały karmik, czy ziarenka słonecznika? Bo obawiam się, że nie starczy mi do końca zimy na karmę dla ptaków. A może muszę z wielu innych rzeczy zrezygnować aby dla ptaszków było?

Nie udało mi się sfotografować całej zgrai dzwońców atakujących karmik ponieważ pies cały czas chodził za mną. Duża psina Warka:

(To zdjęcie było zrobione 5. 11 nad leśną rzeką, wybrałam się tam z psami na pożegnanie jesieni )
Dzisiaj od rana słychać w okolicy strzelanie. Gdy jechałam rano na 8-ą do kościoła nawet myślałam że to jakieś manewry.
W południe było słychać szczekanie psa oraz odgłosy nagonki. Moje psy trochę są zalęknione. A strzelanina trwała do 15-ej.
W związku z tajemnicami św. Józefa jest jeszcze historia tajemniczych schodów:



Do tej pory znałam historię z opowiadań, właśnie poszukałam tego na you tube i mogę zobaczyć owe schody.

A na tej stronie można obejrzeć nieco bardziej szczegółową prezentację








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz